Wczoraj 9 grudnia część naszej klasy przyłączyła się do szkolnej wycieczki do Kołacinka. Zabraliśmy ze sobą mamy, bo podróż była bardzo długa - aż pod Łódź. Jechaliśmy tam zawieźć nasze listy do św. Mikołaja. Każdy z nas napisał list z pomocą mamy i oddał dzieciom, które jechały. Wszystkie nasze świąteczne prośby wylądowały w wielkiej skrzynce na listy, która stała przed domem Mikołaja. Święty będzie je czytał nocami, bo w dzień nie ma na to czasu.
A oto kilka zdjęć z naszej wycieczki:
Bałwanek witający nas po przekroczeniu bram krainy
Kot w butach machał do nas z okna :)
Ciąg dalszy bajkowej ścieżki: domek trzech świnek
Dzieci składają rodzicom przyrzeczenie, że będą grzeczne, pilne... i zawsze będą dojadać obiady :)
Było wesoło: Mikołaj zapytał Szymona - A ty, gościu, co mi powiesz?
O zmroku zrobiło się jeszcze bardziej magicznie...
Michał, Filip i pani Grażyna u bram krainy
Michał przy zaczarowanych saniach Mikołaja





Byłam :)Bardzo dziękuje wszystkim dzieciom za piękną wycieczkę i wspaniałe zachowanie.Naprawdę, zaczarowany świat :)
OdpowiedzUsuńTo my dziękujemy pani Beacie za pokazanie nam tej magicznej krainy! :)
Usuń